środa, 22 marca 2017

O mój boże... czyli o porządkach w szafie


Wraz z nadejściem wiosny wielu kobietom pewnie zaświtała w głowie myśl: "Trzeba posprzątać szafę...", po czym przyszła absolutna bezradność. Przedarcie się przez te sterty ciuchów to mission impossible. Przeraża nas ilość czasu, jaką trzeba poświęcić na uporządkowanie garderoby i utrzymanie tego stanu jak najdłużej. Dodatkowo tak gruntowne porządki wiążą się z byciem asertywnym i powiedzeniem NIE poszczególnym ubraniom. Zdajemy sobie sprawę, że mamy z tym duży problem, bo "może jeszcze założę" (mimo, że nie nosiłyśmy tego od 2 lat), "może będzie znowu modne", "może przyda się do sprzątania". Nie lubimy rozstawać się z naszymi ukochanymi rzeczami, ponieważ później nie chcemy żałować pozbycia się czegoś. Sprzątanie garderoby zdecydowanie lubimy odkładać na bliżej nieokreślone potem. Jednak są momenty krytyczne, które prędzej czy później wymuszą na nas to, co jest nieuniknione. Oto one:

1. Stajemy przed szafą i mówimy słynne: "Nie mam co założyć".
2. Nie nosimy rzeczy, bo od niepamiętnych czasów są niewyprasowane, zmechacone, nie mają guzika.
3. Nie możemy znaleźć ulubionych ubrań.
4. Podczas przeglądania szafy natrafiamy na rzeczy, o których zapomniałyśmy.
5. Kolekcjonujemy ubrania nowe z metkami.
6. Mamy rzeczy, których nie założyłyśmy od kilku lat.
i najbardziej drastyczny punkt:
7. Nasze ubrania wysypują się z szafy.


Muszę się przyznać, że spełniałam kilka tych punktów i w związku ze zmianą pory roku, postanowiłam złapać byka za rogi i zrobiłam to. Moja garderoba błyszczy, a ja biegnę do Was z pomocą i odpowiadam na pytanie: jak tego dokonałam? Moje złote rady:

1. Najważniejsza rada. Otwierając wrota piekieł lub patrząc na stojący wieszak nie zniechęcajcie się!
2. Odpowiedni nastrój to podstawa, więc włączcie muzykę dającą powera, nie smęty, bo zastanie Was kolejna wiosna.
3. Wyrzućcie wszystko na środek.
4. Szafę odświeżcie, przetrzyjcie wilgotną ściereczką, powieście zapach.
5. Pogrupujcie ubrania na sezony jesień/zima i wiosna/lato. O tej porze rzeczy cieplejsze upierzcie i czyste poukładajcie na trudno dostępnych półkach, na które codziennie nie zaglądacie. Wybierzcie górę lub dół szafy, w ten sposób te niepotrzebne w tej chwili rzeczy nie będą zabierały przestrzeni właściwej, gdzie znajdzie się asortyment odpowiedni na sezon letni.
6. Pogrupujcie ubrania: t-shirty do t-shirtów, sukienki do sukienek, jeansy do jeansów.
7. To najtrudniejszy punkt, moment decyzji. Patrząc na swoje wszystkie t-shirty, odłóżcie na bok te zniszczone, zmechacone, z dziurkami, które nie nadają się nawet do spania. Postępujcie tak z każdą grupą ubrań: marynarkami, koszulami, spodniami. 
8. Jeżeli pojawiają się wątpliwości (a na pewno się pojawią) tworzycie kategorię: "co z tym?".
9. Gdy już macie wybrane swoje top ubrania, nie wkładajcie ich do szafy, gdy są brudne i wygniecione. Zadbajcie o nie! Odświeżcie, przyszyjcie brakujący guzik, użyjcie maszynki do zmechaceń. Jeżeli włożycie je do szafy z jakimś defektem, gwarantuję Wam, że będą tam leżały, leżały i leżały.
10. Rzeczy, które bez wahania odrzuciłyście, możecie wyrzucić lub oddać. Innym sposobem na pozbycie się zalegających koszulek, bluz, spodni jest ich sprzedaż. Polecam stronę www.vinted.pl, która została stworzona właśnie w tym celu. Posiadam na niej swoje konto, więc miło mi będzie, jeśli odwiedzicie mój profil. Jestem tutaj.
11. Ubrania, które zakwalifikowałyście do grupy "co z tym?", powieście w szafie na wieszakach odwrotnie niż rzeczy, na które jesteście w 100% zdecydowane. Dajcie sobie czas, nie spieszcie się, a jeżeli przez następny miesiąc wieszak pozostanie nieruszony, pozbądźcie się danej rzeczy.


Jeżeli się postaracie wystarczy kilka godzin, aby Wasze szafy wyglądały względnie. Po tych etapach dajcie sobie czas na odpoczynek, dzień, dwa, tydzień, tyle ile potrzebujecie. Teraz następuje drugie podejście do garderoby. Poświęćcie jeden dzień na przebieranki, tworzenie stylizacji, zestawów. Dzięki temu możecie zauważyć, które rzeczy mimo, że z początku wydawały Wam się fajne, są tak naprawdę zbędne, bo nie pasują do reszty Waszej garderoby. Podczas przymiarek możecie również zrobić swoją wish listę ubrań, w ten sposób unikniecie błędów zakupowych i nie będziecie kupowały zbędnych fatałaszków na najbliższych wyprzedażach.
Pamiętajcie każda garderoba może nie tylko "wyglądać", lecz może być praktyczna. Wystarczy trochę pracy i samozaparcia. Zapomniałam wspomnieć, że ja podczas robienia porządków miałam nieocenioną pomoc psiaków i było mi zdecydowanie łatwiej. Bardzo mi przykro, ale niestety Wy musicie dać sobie radę same. Powodzenia. Trzymam kciuki!



9 komentarzy:

  1. Muszę zabrać się do wiosennych porządków, choć przychodzi mi to z trudem i wykorzystam z pewnością twoje rady :)

    Pozdrawiam ;*
    https://anjaa-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Spełniam duzo punktów zarówno tych zlych jak i dobrych ;) ubrania mam pogrupowane sezonami, krojami i kolorami ale większość z nich jest z metkami. Jak na kobietę przystało lubię odrywać metki :P po za tym często jeśli po tygodniu zmienię zdanie zawsze można jeszcze oddać;) co do rzeczy których nie nosze... mam dwa pudełka do których wkładam takie rzeczy i umieszczam w innym miejscu garderoby. Kiedy jestem w stu procentach pewna ze tego nie założę oddaje kuzynom ;) ale często zdarza się ze przeglądając inspiracje na lookbooku przypominam sobie -O! A ja miałam cos podobnego - i tak ubrania wracają do łask,

    OdpowiedzUsuń
  3. ja jak otwieram szafę to się zastanawiam zawsze po kiego grzyba tyle tam ciuchów mam xd :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze że mi przypomniałaś że mam porządki zrobić :D

    www.wkrotkichzdaniach.pl - nowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zaczęłam sprzątać szafę zimą i aktualnie zostało mi już tylko kilkanaście rzeczy do przejrzenia. Niestety takie, co do których nie mogę się zdecydować. :D Co ciekawe, jestem skłonna pozbyć się niektórych rzeczy, ale moja mama mnie od tego odwodzi. Oczywiście i tak bardzo wiele ubrań opuściło moją szafę i bardzo się cieszę, bo wreszcie widzę co mam i wszystko naprawdę mogę założyć.
    Ja polecam wyrzucić jedną kupkę ubrań na łóżko (właśnie tam, bo musisz pozbyć się ich przed pójściem spać, a nie zostawić na tydzień) i robić takimi partiami. :)
    Zawarłaś we wpisie chyba wszystkie istotne rzeczy. ;) A do tego zdjęcia są piękne! Pieski motywują do zaczęcia sprzątania swoim wzrokiem. :D
    ~Wer

    OdpowiedzUsuń
  6. ładna bluzka w paski. można wiedzieć gdzie kupiłaś?
    pozdrawiam, AP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cubus... wieki temu, bardzo zdziwiła mnie jej jakość i wytrzymałość :)

      Usuń

Copyright © 2016 Pugslovefood&fashion , Blogger