niedziela, 10 września 2017

Kopiuj, wklej - czyli o adaptacji trendów


Ludzie chcą być częścią czegoś, jakiejś większej grupy, chcą, gdzieś przynależeć. To zrozumiałe, zostaliśmy tak zaprogramowani - zwierzęta stadne. Życie w pojedynkę na pewno nie jest naszą ludzką naturą. Jednak, aby się do tej grupy "wkupić" jesteśmy w stanie zrobić na prawdę wiele. Niestety niejednokrotnie porzucamy siebie, siebie tych prawdziwych. Dotyczy to zachowania, ale także zewnętrznego wyglądu. Chcąc być akceptowanymi porzucamy tak naprawdę swoją duszę. Boże, jak to przerażająco brzmi - porzucić duszę.


Nadszedł nowy rok szkolny. Dzieci, młodzież ruszyli z rodzicami na zakupy odzieżowe. Nie chcąc odstawać pokupowali najbardziej lansowane modele markowych butów, wybrali ubrania z najnowszych kolekcji, zestawy prosto z witryn sklepowych. Ich priorytet to wyglądać cool, aby być zaakceptowanymi przez rówieśników. Ale, czy to są oni? Czy zastanowili się nad tym, co kupują? Czy identyfikują się z tym, co mieści się w ich torbach zakupowych? Czy ich wybór jest uwarunkowany przez innych? Chciałabym, aby każdy będąc już w tej przymierzalni popatrzył uważnie w swoje odbicie w lustrze i zapytał sam siebie: "Czy to jest takie MOJE?". To się po prostu wie, to się czuje. Każdy podświadomie wie, czy to on, czy tylko wykreowana postać.


Ludzie nie potrafią korzystać z trendów, nie potrafią się inspirować. Ich podejście to droga na skróty, czyli przekopiowywanie całych gotowych stylizacji. Tym sposobem ulice są pełne klonów. To wręcz istna plaga. Dla dużej części społeczeństwa wizerunek w dzisiejszych czasach jest bardzo ważnym aspektem, dla niektórych wręcz priorytetem. Jednak indywidualność jest rzadkością. Boimy się. Boimy się wyśmiania. Boimy się opinii. Boimy się inności. Z drugiej strony często ją lubimy, jednak porzucenie określonych przez kogoś modowych zasad, narzuconych trendów to skok na głęboką wodę, który może być przerażający, bo przecież nikt nie chce utonąć. Porzucenie schematów i własnych przyzwyczajeń może być trudne, ponieważ zmusza nas to do odkrywania nowych nieznanych nam obszarów. Dlatego stawiamy na modne pewniaki, tracąc przy tym siebie. Kupując ubrania należy zadać sobie pytanie, czy to jestem ja? Czy to tylko chwilowe przebranie? To będzie wstęp do rozpoczęcia swojej podróży w poszukiwaniu własnego stylu, nie tracąc przy tym własnej tożsamości.



Kurtka: H&M    Spodnie, torba, buty: Zara 

27 komentarzy:

  1. O tak pamiętam jak w szkole liczyły się "metki".Teraz wiem, że to była głupota! Wtedy nie rozumiałam jak mama może nie chcieć mi kupić markowych spodni czy butów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie szczególnie te metki widać wśród dzieci i młodzieży...

      Usuń
  2. Wow, amazing photos! So interesting outfit, I love these colors!
    Also your dog is so sweet, like it!

    I follow you. Visit me, and follow back. Hope see you soon. Maleficent

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem, czy jestem jakaś dziwna, ale mnie życie w grupie przeraża. Nie lubię być od kogoś uzależniona. Uwielbiam moją własną prywatną przestrzeń i nie lubię się nią z nikim dzielić. Co do mody - jestem przerażona dzisiejszymi trendami. Jestem osobą, która ubiera się zupełnie inaczej i mam wrażenie, że dla zwykłych, prostych osób nie ma miejsca w modowym świecie. Sądzę, że gdybym wciągnęła się teraz w wir trendów, byłabym właśnie 'przebrana', a nie 'ubrana'.
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam Twoje długie wypowiedzi... haha prawie jak post :)

      Usuń
  4. Wspaniałe zdjęcia! :) Świetnie wyglądasz. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak chodziłam do szkoły to miałam takie myślenie, teraz już nie :)
    Kupuję to co mi się podoba i co najważniejsze w czym się dobrze czuję :)
    Zdjęcia super, podoba mi się duża torba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. :)no nie do końca koszula :) raczej katana albo kurtka :)

      Usuń
  7. Ludzie często kierują się, że im drożej, tym modniej i lepiej, a to nie o to chodzi. Pamiętam, jak mój kuzyn opowiadał, że koledzy wyśmiali go (w technikum), że nie ubrał na wf super-eksta-hiper-drogich butów, bo wolał na zwykłe tzw. halówki ;) Straszne co siedzie w głowach ludzi :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noo... a w tej kwestii rówieśnicy potrafią być bezlitośni...

      Usuń
  8. Trendy sa super, ale trzeba miec swoj styl! Wygladasz super!

    http://www.simplethingsbyjok.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. tak mnie też denerwują te grupy klonów, ciągle tylko widzę jeansy, sportowe buty i te ciemnozielone parki, tak wygląda przeciętna nastolatka, zero oryginalności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) i chodzą jak żołnierze w khaki parkach :) nie mam nic do tego typu kurtek... uwielbiam je. ale to całe zjawisko trochę mnie śmieszy.

      Usuń
  10. super zdjęcia :)
    bardzo podoba mi się koszula :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mądry temat poruszyłaś- bo niestety wiele osob teraz przyjmuje maski, aby właśnie wtopić się w tłum i boją się wychodzić przed szereg, być indywidualnością :/

    super nonszalancki zestaw ajććć <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja się zawsze ubierałam 'po swojemu' i chyba przyszło mi jeszcze chodzić do szkoły w czasach, kiedy nikt nie był oceniany przez pryzmat ubrań :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nigdy nikogo nie kopiuje staram się sama tworzyć trendy :)


    Buziaki:*
    WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Pugslovefood&fashion , Blogger