Street style #1

W momencie, gdy zaświtał mi pomysł prowadzenia bloga modowego, moim głównym założeniem było stworzenia miejsca, które będzie inspirować. Powiedzcie, czy jest coś bardziej inspirującego niż inni ludzie wokół nas, obok których codziennie przechodzimy, których mijamy na ulicy? Pytanie retoryczne, dlatego też postanowiłam wprowadzić na bloga kategorię: STREET STYLE. Każdego dnia będę dokładnie obserwować otaczający mnie świat, po to, aby raz w tygodniu pokazać Wam najbardziej interesujące stylizacje prosto z ulicy. Ludzie strzeżcie się!

1. Pierwsze uroczyste zestawienie otwiera Kasia. Oj dużo się tutaj dzieje i... wszystko swietnie współgra. Klasyczna kolorystyka odzieży: czerń, biel i beż, uzupełniona została metaliczną torbą. Charakteru stylizacji dodają morskie buty i oksy. Super! Dodatkowo występuje tu mieszanie klasyki ze sportem.
Great work, Kasiu!

2. Kolejny mój wybór charakteryzuje dość smutna kolorystyka - czerń, szarość, jednak została ona rozweselona niebieskimi skarpetkami! Kropką nad "i" jest krwistoczerwona pomadka i oczywiście ten fryz! Tak trzymaj, Edytko! <3

3. Teraz czas na jedyną parę w zestawieniu <3. Nie wiem, jak Wam się układa w codziennym życiu, ale pod względem wyglądu jesteście dobrani idealnie. Jego fiolet, jej zieleń. Rozalio, Kamilu, jak Was tylko zobaczyłam, wiedziałam, że będziecie "moi".

4. Teraz pod ostrzał idzie Agata, która zdecydowała się na stylizację dwu-kolorystyczną. Khaki i czerń to moje ulubione kolory (z wyjątkiem szarego), także ja jestem jak najbardziej na tak. No i te kolczyki! - wisienka na torcie. Pozdrawiam cieplutko Bejbe!

5. Tym razem propozycja beżowo-brązowo-czarna. Co tu się wywodzić... klasa! Wszystko w punkt. Zdradzę Wam, żeby dorwać Kasię musiałam spory kawałek przebiec, ale udało się i gości na moim blogu. Pozdrawiam Kochana.

6. Dzisiejsze zestawienie kończy żółty płaszcz, który mnie powalił. Kolejną Kasię było widać z daleka. To się nazywa wyrazistość. A dodatki... cudo. Ta stylizacja jest dopięta na ostatni guzik. Gratulacje!

Serdecznie chciałabym wszystkim podziękować za Waszą otwartość, serdeczność i cierpliwość. Mam nadzieję, że nie pomyliłam imion, a także, że jesteście z efektów zadowoleni tak samo jak ja. Pozdrawiam Was gorąco.
A Wy - moi czytelnicy, jak zapatrujecie się na tę kategorię na blogu?
I najważniejsze, jacy są Wasi faworyci dzisiejszego zestawienia?

Morris pozdrawia...